Drugie co do moich ulubionych ras psów to BEAGLE. Jest to pies średniej wielkości, o mocnej i krępej budowie. Głowa jest średniej wielkości, mocna, ale nie ciężka. Oczy są dosyć duże. Uszy są długie, nisko osadzone, z zaokrąglonymi końcami. Ogon jest mocny, średniej długości. Najczęściej spotykane beagle posiadają typ umaszczenia tricolor, ale umaszczenia bicolor (dwukolorowe) oraz hare pied (zajęcze) zyskują na popularności. Rzadziej spotyka się umaszczenie mottle, czyli cętkowane. Wesoły i żywy, z natury niezależny, ma tendencje do włóczęgostwa. Skłonny do zabaw i tolerancyjny wobec dzieci. W Polsce i w innych krajach bardzo popularna. Zajął czwarte miejsce w eliminacjach na najpopularniejszego psa w USA.

I już pierwszy dzień w szkole po świętach. Wszyscy sobie wszystko opowiadali, jak po świętach, jak po śmigusie - dyngusie. Masakra ;/ . Hałas na korytarzu. Bieganie, opowiadanie. Głowa boli . A jak po świętach Wielkanocnych u was .?? Jak po śmigusie - dyngusie.?? U mnie spoko . Dzisiaj krótko, ponieważ nie jestem u siebie w domu tylko u kuzynki i nie mam warunków na dłuższe pisanie. Więc Pa do usłyszenia .

Witam wszystkich na moim blogu. Przez sokowirówkę przejdzie spora ilość informacji

Już jutro śmingus - dyngus. Będzie super. Już za 36 min będzie. Mam gości i zrobię im niespodziankę  :D. Mhmmm... będzie niespodzianka.
   I już prawie po świętach. Byłam u prababci, cioci, drugiej prababci, u babci, wuja i babcia była u mnie. Masakra. I mi się jeszcze spać  nie chce. Cud. :D I dzisiaj było śniadanie wielkanocne. W rodzinnym gronie w cieple rodzinnej atmosfery. Pięknie. Dobra ja już dzisiaj kończę. Dzisiaj krótkiego bloga napisałam, bo nie mam pomysłu. Ale już niedługo będzie dłuższa, o ile chcecie. Ok pa..

I już niedługo święta Wielkanocne. Wolne od szkoły. A w poniedziałek "Śmingus-dyngus". Czeka się niezła zabawa. Tylko, aby pogoda dopisała. W tamtym roku było bardzo ciepło. Do 17.00 oblewaliśmy się wodą. Moja mama mówi, że można oblewać się tylko do 12.00. Ale to było takie fajne. Mieliśmy pistolety i wiaderka. A taki Pan wziął węża od zraszaczy i zaczął nas nim psikać. Normalnie masakra. A jeśli chodzi o te święta to trzeba będzie iść do kościoła. Poświęcić pokarmy. Na drugi dzień wspólnie śniadanie. Wszyscy usiądziemy do jednego stołu i będziemy spożywać pokarmy. Dobra ja już kończę Pa.

I po testach szóstych klas. Już nie próbny, ale właściwy. Ten test nie był super  łatwy, ale też nie był super trudny . Zrobiłam wszystkie zadania. Przed końcem testu zrobiłam zadanie, w które trzeba było się wczytać. Nie dążyłam poprawić jednego zadania. Niestety. Ale cóż. Na pewno będzie więcej niż 29 punktów na 40. Wszyscy robili to samo zadanie, a każdy ma inny wynik. Jest tylko jeden poprawny. Ok ja kończę do usłyszenia. 

I po weekendzie jak mówi temat. Znowu zacznie się nauka, sprawdziany i konkursy może. Miałam bloga napisać w piątek, ale nie miałam czasu. I tak minął weekend. Chciałoby się jeszcze, ale cóż 5 dni do szkoły i 2 dni wolnego. Nie ma co się smucić, bo już nie długo wakacje. Jak się zaczną też będę pisać bloga. Postaram się go utrzymać jak najdłużej . I tak macie jakieś plany na wakacje .? Ja nie mam ich za dużo. Więc tak chciałabym pojechać do chrzestnej, do prababci i w góry. Kocham morze i góry. W górach byłam raz. Nad morzem kilka razy. Byłam już w Chłapowie, w Ustce i w Ustroniu Morskim. Byłam też za granicą ( w Czechach i Słowacji). Dobra trochę się rozpisałam, miałam pisać o weekendzie, a pisze o wakacjach. Och muszę kończyć .

Siemka, mam dużo spraw  z  dzisiejszego dnia. Po pierwsze dostałam się na konkurs ortograficzny. Nie ja sama tylko z kolegą. Pierwszy etap był taki, że każdy kto był tego dnia w szkole obecny (oczywiście pisaliśmy to tydzień temu). No dobra, każdy pisał dyktando. Oczywiście jak Pani od  języka polskiego powiedziała słówka, które były to już i tak wiedziałam, że się dostanę, bo wszystkie miałam dobrze.  
Po drugie 30.03 mam konkurs matematyczny. Na ten oczywiście nie każdy może iść. Idą tylko Ci co mają z matematyki 4 i wyżej. Na początku marca dostaliśmy takie książki, w których były zadania przygotowujące. Nie wszystkie mam jeszcze rozwiązane. No cóż trudno jakoś się uda parę zadań na konkursie rozwiązać . 
Po trzecie chyba 30.03 mam jeszcze konkurs z techniki. Na niego może iść każdy kto chce. Polega on na tym, że chyba musimy napisać przepisy dotyczące pieszego i rowerzysty. 

Moja mama zawsze bardziej martwiła się o moją siore ... Co ja opowiadam wszyscy bardziej martwią się o moją siore .... No cóż na szczęście  za rok wychodzi za mąż . ^{Ufffffffffffffffffffffffff....}

Niedawno wróciłam ze szkoły. Tak późno dlatego, że byłam na dodatkowych zajęciach. No nie zupełnie takie dodatkowe. Byłam na próbie do przedstawienia. Będę śpiewać. Pierwszy raz. Nie możliwe. Śpiewam trochę rapu i taką zwykłą piosenkę.  Masakra.